Pięknie tam!!! Trochę mi to przypomina Ogród Japoński we Wrocławiu, podobne klimaty. Aż nabrałam ochoty, żeby ponownie go odwiedzić. Jestem ciekawa jak teraz wygląda, bo ostatnio oglądałam go akurat w okresie kwitnienia azalii i różaneczników i... było bajkowo :) Ale na głowę bije wszystko i wszystkich dereń kousa... jest niesamowity, a jego kwitnienie spektakularnie obfite. Cudownie było pospacerować w takim magicznym miejscu, prawda? Domyślam się, że tak :) Buziole wielkie dla Ciebie, Maminku!!!
Byłam we wrocławskim ogrodzie kilka lat temu i zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Mnóstwo pięknych i dorosłych już okazów tworzyło niepowtarzalny klimat. Ogród, który odwiedziliśmy nie jest duży ale bardzo urokliwy przez stawy, mostki i roślinki. Największą atrakcją był obsypany kwiatami dereń:) cudowny!!! Wszyscy przystawali, podziwiali i robili fotki. Można tez było kupić sobie całkiem sporą sadzonkę w dobrej cenie. Kochamy ogrody, więc spacer jak najbardziej sympatyczny:) Uściski i buziaki dla Ciebie Iwonko!!!
Przepiękne miejsce, w którym można naładować akumulatory i rozkoszować pięknym widokiem. We Wrocławiu też mamy ogród japoński. Dawno już tam nie byłam, a Twoja relacja podpowiedziała mi plan na kolejny weekend :)) Cieszę się, że wróciłaś z pięknymi zdjęciami. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze. Wspominałaś o oczach. Ten temat rozumiem bardzo dobrze. Od dziecka zmagam się ze skomplikowaną wadą wzroku... Pozdrawiam ciepło i przesyłam uściski! 🤗🧡🧡🧡
Kasiu Bardzo dziękuję za pamięć, troskę i dobrą energię, która jest wyjątkowo cenna❤️ Wszystko powoli wraca do normy. Myślę, że wkrótce będzie mnie więcej a póki co, ściskam serdecznie🤗😘
Cudowny! Ja bardzo lubię ten styl, bo bardzo przypomina samą naturę. Gdy patrzę na japoński ogród, to widzę spokój, harmonię, akceptację zmieniających się pór roku, wartość i sens . Coś wspaniałego! Serdeczności zostawiam.💕
Dzięki za odwiedziny:) W wakacje naprawiałam to co systematycznie psuje mój pesel:) Oszczędzam oczy, więc niewiele mnie w blogowym życiu. Byliśmy też w odwiedzinach u dzieciaków i tak zleciały kolejne miesiące. Wrzesień rozpieszcza piękną pogodą, więc nie czuje się końca lata i dobrze:) Pozdrawiam cieplutko 🤗😘
Witaj moja Droga, wróciłam właśnie do domu. Musiałam się zresetować, musiałam też odpocząć. Dziękuję, że jesteś i do mnie zaglądasz. Bardzo! Postaram się wrócić na blog, napisać coś sensownego. Nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, bo mój psiak jest już bardzo słaby i zaraz jadę z nim do weta. Posyłam Ci móc Serdeczności i uścisków. Pozdrawiam serdecznie i ciepło. 🦋🌺🌻
Miło Ciebie widzieć 🤗 Dobrze, że odpoczęłaś, bo przecież za troszkę znów trafisz w wir obowiązków. Trzymam kciuki za Twojego kochanego stwora i mam nadzieję, że jeszcze uda się mu pomóc. Uściski serdeczne przesyłam i samych dobroci życzę 🍀❤️🌻
Pięknie tam!!! Trochę mi to przypomina Ogród Japoński we Wrocławiu, podobne klimaty. Aż nabrałam ochoty, żeby ponownie go odwiedzić. Jestem ciekawa jak teraz wygląda, bo ostatnio oglądałam go akurat w okresie kwitnienia azalii i różaneczników i... było bajkowo :)
OdpowiedzUsuńAle na głowę bije wszystko i wszystkich dereń kousa... jest niesamowity, a jego kwitnienie spektakularnie obfite. Cudownie było pospacerować w takim magicznym miejscu, prawda? Domyślam się, że tak :)
Buziole wielkie dla Ciebie, Maminku!!!
Byłam we wrocławskim ogrodzie kilka lat temu i zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Mnóstwo pięknych i dorosłych już okazów tworzyło niepowtarzalny klimat.
UsuńOgród, który odwiedziliśmy nie jest duży ale bardzo urokliwy przez stawy, mostki i roślinki.
Największą atrakcją był obsypany kwiatami dereń:) cudowny!!!
Wszyscy przystawali, podziwiali i robili fotki. Można tez było kupić sobie całkiem sporą sadzonkę w dobrej cenie.
Kochamy ogrody, więc spacer jak najbardziej sympatyczny:)
Uściski i buziaki dla Ciebie Iwonko!!!
Byłam w Ogrodzie Japońskim we Wrocławiu. Pięknie miejsce. Twój ogród również ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Dziękuję i wszystkiego dobrego życzę! Pozdrawiam:)
UsuńZapraszam do mnie na rozdanie z okazji 10 rocznicy bloga! ♥
UsuńAngelika
Przepiękne miejsce, w którym można naładować akumulatory i rozkoszować pięknym widokiem.
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu też mamy ogród japoński. Dawno już tam nie byłam, a Twoja relacja podpowiedziała mi plan na kolejny weekend :))
Cieszę się, że wróciłaś z pięknymi zdjęciami. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze. Wspominałaś o oczach. Ten temat rozumiem bardzo dobrze. Od dziecka zmagam się ze skomplikowaną wadą wzroku...
Pozdrawiam ciepło i przesyłam uściski! 🤗🧡🧡🧡
Kasiu
UsuńDziękuję za ciepłe słowa, zrozumienie i wsparcie😘
Serdeczności przesyłam 🤗❤️
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze. Przesyłam mnóstwo dobrej energii! 🤗🧡
UsuńKasiu
UsuńBardzo dziękuję za pamięć, troskę i dobrą energię, która jest wyjątkowo cenna❤️
Wszystko powoli wraca do normy. Myślę, że wkrótce będzie mnie więcej a póki co, ściskam serdecznie🤗😘
Bardzo się cieszę, że wszystko powoli wraca do normy 🧡 Wierzę, że szybko wrócisz do sił.
UsuńPrzesyłam uściski 🤗❤️❤️❤️
Dziękuję za wsparcie i troskę, to bardzo miłe 🤗
UsuńMiłego weekendu życzę i ściskam serdecznie 😘❤️❤️
This garden is stunning. Beautiful
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńPięknie. Uwielbiam zwiedzać ogrody różnego typu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Usuńładnie
OdpowiedzUsuńO tak:)
UsuńUwielbiam takie miejsca! ♥️
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie 🙂
Miło Ciebie znów zobaczyć 🤗
UsuńPozdrawiam cieplutko ❤️
Cudowny! Ja bardzo lubię ten styl, bo bardzo przypomina samą naturę. Gdy patrzę na japoński ogród, to widzę spokój, harmonię, akceptację zmieniających się pór roku, wartość i sens . Coś wspaniałego! Serdeczności zostawiam.💕
OdpowiedzUsuńTak, to prawda. Jest klimat i spokój, idealne miejsce na relaks i wyciszenie.
UsuńPozdrawiam serdecznie 💖
Opowiadaj Maminku co robiłaś przez całe wakacje?! Długo się nie odzywałaś. Serdecznie pozdrawiam z początkiem września.🤗🫶
UsuńDzięki za odwiedziny:)
UsuńW wakacje naprawiałam to co systematycznie psuje mój pesel:)
Oszczędzam oczy, więc niewiele mnie w blogowym życiu.
Byliśmy też w odwiedzinach u dzieciaków i tak zleciały kolejne miesiące.
Wrzesień rozpieszcza piękną pogodą, więc nie czuje się końca lata i dobrze:)
Pozdrawiam cieplutko 🤗😘
Bonjour
OdpowiedzUsuń(❤️ ω ❤️)
Passez une bonne Journée
gros bisous
Witaj moja Droga, wróciłam właśnie do domu. Musiałam się zresetować, musiałam też odpocząć.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteś i do mnie zaglądasz. Bardzo!
Postaram się wrócić na blog, napisać coś sensownego. Nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, bo mój psiak jest już bardzo słaby i zaraz jadę z nim do weta.
Posyłam Ci móc Serdeczności i uścisków. Pozdrawiam serdecznie i ciepło.
🦋🌺🌻
Miło Ciebie widzieć 🤗
UsuńDobrze, że odpoczęłaś, bo przecież za troszkę znów trafisz w wir obowiązków.
Trzymam kciuki za Twojego kochanego stwora i mam nadzieję, że jeszcze uda się mu pomóc.
Uściski serdeczne przesyłam i samych dobroci życzę 🍀❤️🌻
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze, przyszłam i życzę Ci udanej, ciepłej jesieni, posyłam uściski!
OdpowiedzUsuńTak Asiu, wszystko dobrze:)
UsuńDzięki za odwiedziny!
Tobie również życzę ciepłej i miłej jesieni. Wszystkiego dobrego! Ściskam serdecznie!