Powiem Ci, Maminku, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Pięknie!!! Tyle zieleni, aż się nie chce wierzyć, że przy takim braku opadów jest tak zielono. Śliczne ketmie syryjskie i to różnokolorowe robią wrażenie. A już istne cudo, to ten fortepian z gunnerą w tle, coś niesamowitego!!! I oczywiście, że całe pnące ściany milinu, przepięknie to wygląda, jestem zachwycona i oczarowana. Ślicznie!!! Buziaki i uściski dla Ciebie...
Iwonko Gliwice są faktycznie zielone , jest dużo parków, lasów, ogródków i przydomowych i działkowych i jest naprawdę na co popatrzeć . Fortepian stoi przed Palmiarnią i każdego roku wygląda zjawiskowo. W tym roku przez tę suszę niektóre rośliny wypadły i kiepsko to wygląda. Deszczu mamy ciuteczkę. Dziś padał dwa razy po pół godziny. Mizeria 😏może troszkę kurz zmyło no ale cóż. Dziś odkryliśmy piękną, dorodną araukarię. Zawsze mnie fascynowała, nawet mam wreszcie domową :) ale ogrodowa to jest to! My też jesteśmy zafiksowani😅 Buziaczki i przytulaki dla Ciebie!
Świetny wpis moja Kochana! Same ciekawe kadry, każdy zawiera w sobie to coś :) Podoba mi się natura w każdej odsłonie. Ta miejska, pod wieloma względami jest interesująca. Jest co podziwiać. Idealnie pokazujesz to na tych fotografiach. W Gliwicach byłam tylko raz, jako dziecko. Nie za wiele pamiętam z tej wycieczki. Moi rodzice pojechali tam do koleżanki, a ja bawiłam się z jej dziećmi :) Z pewnością kiedyś odwiedzimy to miasto, gdy będziemy rodzinnie podróżować po Polsce. Chcemy synusiowi pokazać jak najwięcej świata i spędzać z nim jak najwięcej czasu aktywnie, zabawnie i twórczo :) Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa:) fotki, to zadanie męża :) Kiedyś z aparatem, teraz zdecydowanie częściej z telefonem bo wygodniej... Wielka szkoda, że te wszystkie fotki nie oddają całej prawdy , nigdy to nie jest ten kolor, nie ma tego ruchu np. falujących traw na leśnej polanie... Ale coś nas zachwyca,więc pstryk! Macie bardzo fajny pomysł na spędzanie wspólnego czasu i odkrywanie świata. Mam nadzieję, że dasz znać, kiedy będziecie wybierać się w nasze okolice:) Pozdrawiam serdecznie 😘
Też kiedyś miałam super aparat, mały, tani, niestety uszkodził się na festiwalu kolorów. Tęsknię za tą cyfrówką bo robiła super zdjęcia, ale nie pamiętam co to był za model a strach kupować coś w ciemno :D Chyba jednak się zdecyduje na coś, bo brakuje mi takich właśnie zdjęć. Zgadzam się, że fotografia nie oddaje tego, jak wszystko wygląda w realu, ale pozwala ruszyć głową i pobudzić wyobraźnię ;) a to wielka zaleta. Jak będę w okolicy, kiedyś kiedyś, z pewnością dam znać :) Buziaki ślę!
Mamy podobnie:)Nasz poczciwy Kodak już się niestety wysłużył i odmówił współpracy a takich aparatów już nie produkują. Te, które mają dobre parametry są niestety drogie a gwarancja jakości niepewna. Spore ryzyko. Póki co korzystamy z telefonu. Nie ta sama jakość ale da się zobaczyć to co najważniejsze:) a reszta tak jak mówisz, wyobraźnia :) Czekam na kiedyś a póki co pozdrawiam serdecznie!
Przepiękna relacja 💚💚. Uwielbiam kiedy miasta są pełne drzew, krzewów i kwiatów. Powiem Ci szczerze, że jestem bardzo zaskoczona tak pięknym krajobrazem Gliwic. Nie znam miasta, ale zawsze Śląsk kojarzył mi się z kolorami szaro - burymi. I Ty to odczarowałaś! Muszę odwiedzić Gliwice :) Pozdrawiam ciepło 🤗🧡
Kasiu, myślałam dokładnie tak jak Ty...zmieniłam zdanie, kiedy zobaczyłam Gliwice. Zielone, przestrzenne i zupełnie nie Śląskie:) a to było dwadzieścia lat temu. Przez lata miasto jeszcze wypiękniało. Zapraszam do odwiedzenia:) Pozdrawiam serdecznie 🤗😘
Uwagę moją zwrócił milin amerykański. Ja dopiero posadziłam w tym roku i mam zamiar puścić go na łuk na pnącza. Zaskoczyłaś mnie, że w Gliwicach jest tak zielono! Dobrego tygodnia🤗
Milin idealnie nadaje się na wszelkie podpory. Jak już urośnie i zakwitnie, wygląda cudnie! Widzę, że zielone Gliwice wielu zaskoczyły:) Pozdrawiam i wszystkieg dobrego życzę:)
Wcale się nie dziwię, trochę mi tego brakuję, gdy przeprowadziłam się do małej wioski, w poprzedniej lokalizacji było równie zadbane miasteczko. Ale dopiero odkrywam okolicę, więc liczę, że coś mnie jeszcze tu zaskoczy.
To tak troszkę jak u nas:) Znaliśmy miejsca popularne a na te gdzieś ukryte nie było czasu. Po pracy byłam tak uchodzona, że nie miałam ochoty na zwiedzanie a na urlop wybieraliśmy miejsca z dala od miasta i zgiełku. Dopiero teraz odkrywamy zakamarki i uroki naszego miasta. Myślę, że Twoje okolice też mają takie ukryte perełki i Ty je na pewno znajdziesz:) Wszystkiego dobrego!
Hejka powiek Ci że jestem zaskoczona. Pięknie gospodarze dbają o przestrzeń. Jest kolorowo, tak na bogato...u nas ...ojej sołtysi, burmistrze hmmm...żywopłoty 😌 dużo by można było poopowiadać. Pięknie u was.
Starają się faktycznie i miasto jest zadbane. Zawsze są też jakieś ciekawostki roślinne. Na każdym osiedlu stoi jakaś figurka obsadzona kwiatami i to wygląda super ale ponieważ w tym roku jest takie upalne lato, to roślinki nie wytrzymują temperatury i nie wszystkie figurki wyglądają pięknie... Ale i tak jest co podziwiać:)
Powiem Ci, Maminku, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Pięknie!!!
OdpowiedzUsuńTyle zieleni, aż się nie chce wierzyć, że przy takim braku opadów jest tak zielono.
Śliczne ketmie syryjskie i to różnokolorowe robią wrażenie.
A już istne cudo, to ten fortepian z gunnerą w tle, coś niesamowitego!!!
I oczywiście, że całe pnące ściany milinu, przepięknie to wygląda, jestem zachwycona i oczarowana.
Ślicznie!!!
Buziaki i uściski dla Ciebie...
Iwonko
UsuńGliwice są faktycznie zielone , jest dużo parków, lasów, ogródków i przydomowych i działkowych i jest naprawdę na co popatrzeć .
Fortepian stoi przed Palmiarnią i każdego roku wygląda zjawiskowo. W tym roku przez tę suszę niektóre rośliny wypadły i kiepsko to wygląda. Deszczu mamy ciuteczkę. Dziś padał dwa razy po pół godziny.
Mizeria 😏może troszkę kurz zmyło no ale cóż.
Dziś odkryliśmy piękną, dorodną araukarię. Zawsze mnie fascynowała, nawet mam wreszcie domową :) ale ogrodowa to jest to!
My też jesteśmy zafiksowani😅
Buziaczki i przytulaki dla Ciebie!
Świetny wpis moja Kochana! Same ciekawe kadry, każdy zawiera w sobie to coś :) Podoba mi się natura w każdej odsłonie. Ta miejska, pod wieloma względami jest interesująca. Jest co podziwiać. Idealnie pokazujesz to na tych fotografiach. W Gliwicach byłam tylko raz, jako dziecko. Nie za wiele pamiętam z tej wycieczki. Moi rodzice pojechali tam do koleżanki, a ja bawiłam się z jej dziećmi :) Z pewnością kiedyś odwiedzimy to miasto, gdy będziemy rodzinnie podróżować po Polsce. Chcemy synusiowi pokazać jak najwięcej świata i spędzać z nim jak najwięcej czasu aktywnie, zabawnie i twórczo :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa:) fotki, to zadanie męża :) Kiedyś z aparatem, teraz zdecydowanie częściej z telefonem bo wygodniej...
UsuńWielka szkoda, że te wszystkie fotki nie oddają całej prawdy , nigdy to nie jest ten kolor, nie ma tego ruchu np. falujących traw na leśnej polanie... Ale coś nas zachwyca,więc pstryk!
Macie bardzo fajny pomysł na spędzanie wspólnego czasu i odkrywanie świata. Mam nadzieję, że dasz znać, kiedy będziecie wybierać się w nasze okolice:)
Pozdrawiam serdecznie 😘
Też kiedyś miałam super aparat, mały, tani, niestety uszkodził się na festiwalu kolorów. Tęsknię za tą cyfrówką bo robiła super zdjęcia, ale nie pamiętam co to był za model a strach kupować coś w ciemno :D Chyba jednak się zdecyduje na coś, bo brakuje mi takich właśnie zdjęć. Zgadzam się, że fotografia nie oddaje tego, jak wszystko wygląda w realu, ale pozwala ruszyć głową i pobudzić wyobraźnię ;) a to wielka zaleta. Jak będę w okolicy, kiedyś kiedyś, z pewnością dam znać :) Buziaki ślę!
UsuńMamy podobnie:)Nasz poczciwy Kodak już się niestety wysłużył i odmówił współpracy a takich aparatów już nie produkują. Te, które mają dobre parametry są niestety drogie a gwarancja jakości niepewna. Spore ryzyko. Póki co korzystamy z telefonu. Nie ta sama jakość ale da się zobaczyć to co najważniejsze:) a reszta tak jak mówisz, wyobraźnia :)
UsuńCzekam na kiedyś a póki co pozdrawiam serdecznie!
jak pięknie :O
OdpowiedzUsuńTo prawda...jest się czym zachwycać i stale odkrywamy coś nowego:)
UsuńPrzepiękna relacja 💚💚. Uwielbiam kiedy miasta są pełne drzew, krzewów i kwiatów.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że jestem bardzo zaskoczona tak pięknym krajobrazem Gliwic. Nie znam miasta, ale zawsze Śląsk kojarzył mi się z kolorami szaro - burymi. I Ty to odczarowałaś! Muszę odwiedzić Gliwice :)
Pozdrawiam ciepło 🤗🧡
Kasiu, myślałam dokładnie tak jak Ty...zmieniłam zdanie, kiedy zobaczyłam Gliwice. Zielone, przestrzenne i zupełnie nie Śląskie:) a to było dwadzieścia lat temu.
UsuńPrzez lata miasto jeszcze wypiękniało. Zapraszam do odwiedzenia:)
Pozdrawiam serdecznie 🤗😘
Koniecznie muszę poznać to miasto. Jest przecież tak niedaleko... Z Wrocławia to tylko godzina autostradą :)
UsuńTo prawda, nie jest daleko...
UsuńZapraszam do odwiedzenia :)
Pozdrawiam 😘🤎
Uwagę moją zwrócił milin amerykański. Ja dopiero posadziłam w tym roku i mam zamiar puścić go na łuk na pnącza.
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie, że w Gliwicach jest tak zielono! Dobrego tygodnia🤗
Milin idealnie nadaje się na wszelkie podpory. Jak już urośnie i zakwitnie, wygląda cudnie!
UsuńWidzę, że zielone Gliwice wielu zaskoczyły:)
Pozdrawiam i wszystkieg dobrego życzę:)
Ale pięknie, zielono, kwieciście! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńTen fortepian zrobił na mnie ogromne wrażenie, pięknie zadbane miasto, super! Aż miło pospacerować w takich okolicach. ;)
OdpowiedzUsuńJest sporo miejsc do spacerowania i w mieście i poza miastem i z tego korzystamy:)
UsuńWcale się nie dziwię, trochę mi tego brakuję, gdy przeprowadziłam się do małej wioski, w poprzedniej lokalizacji było równie zadbane miasteczko. Ale dopiero odkrywam okolicę, więc liczę, że coś mnie jeszcze tu zaskoczy.
UsuńTo tak troszkę jak u nas:)
UsuńZnaliśmy miejsca popularne a na te gdzieś ukryte nie było czasu. Po pracy byłam tak uchodzona, że nie miałam ochoty na zwiedzanie a na urlop wybieraliśmy miejsca z dala od miasta i zgiełku.
Dopiero teraz odkrywamy zakamarki i uroki naszego miasta.
Myślę, że Twoje okolice też mają takie ukryte perełki i Ty je na pewno znajdziesz:)
Wszystkiego dobrego!
Z pewnością coś mnie w końcu zaskoczy. ;) Również życzę wszystkiego dobrego! <3
Usuńo jak dużo tam zieleni, działa bardzo kojąco na wzrk
OdpowiedzUsuńSzczególnie w mieście tej zieleni naprawdę potrzeba:)
UsuńHejka powiek Ci że jestem zaskoczona. Pięknie gospodarze dbają o przestrzeń. Jest kolorowo, tak na bogato...u nas ...ojej sołtysi, burmistrze hmmm...żywopłoty 😌 dużo by można było poopowiadać. Pięknie u was.
OdpowiedzUsuńStarają się faktycznie i miasto jest zadbane. Zawsze są też jakieś ciekawostki roślinne. Na każdym osiedlu stoi jakaś figurka obsadzona kwiatami i to wygląda super ale ponieważ w tym roku jest takie upalne lato, to roślinki nie wytrzymują temperatury i nie wszystkie figurki wyglądają pięknie...
UsuńAle i tak jest co podziwiać:)
Pięknie w Gliwicach zielono <3 Mieszkam całkiem niedaleko :) Muszę się wybrać kiedyś znowu na spacerek :)
OdpowiedzUsuńA to miła niespodzianka:)
UsuńJestem ciekawa gdzie to niedaleko jest?
Pozdrawiam!
Wow! Nie miałam pojęcia że tyle zieleni w Gliwicach! Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do mnie flowersblossominthewintertime.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAle ładnie. Dobrze, że jest tyle zieleni, a nie wszystko zabetonowane. Kraków też wychodzi na prostą.
OdpowiedzUsuńPowoli przychodzi opamiętanie. Szkoda, że tak późno ale dobre i to:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!